53 rocznica lawiny w Białym Jarze
W zeszłym tygodniu minęła 53 rocznica po tragedii z historii
polskich gór, bo właśnie w Karpaczu w Karkonoszach zeszła potężna lawina, w której zmarło
19 osób. Tego dnia była piękna pogoda wręcz idealna do wędrówki po górach i
nikt się tego nie spodziewał aż tu nagle przykryła ich biała mogiła. Mieli
niewielkie szanse na przeżycie w sumie żadne, a cała katastrofa trwała 48
sekund. Masa śniegu, którą zostali przyciśnięci miała 50 tysięcy ton! Przed upływem
pierwszej doby lista odnalezionych ofiar wzrosła do dziesięciu, a ostatnią ofiarę
lawiny znaleziono w Białym Jarze w 5 kwietnia. Akcja ratunkowa zaczęła się 20
marca, ale 21 marca dalej trwała i wtedy znaleziono jeszcze jedne zwłoki. Warto
wspomnieć wypowiedz ówczesnego naczelnika GOPR na pytanie zadane przez
dziennikarza tuż po zakończonej akcji ratunkowej: ? Czy znalezione o tydzień
wcześniej zwłoki ofiar, które i tak by wkrótce lawina oddała, były warte
takiego wysiłku i niebezpiecznej pracy?? Odpowiedz naczelnika brzmiała: ? Myśmy
działali w interesie życia i spokoju rodzin ofiar dotkniętych tą straszną tragedią.
Musieli oni mieć dowody, że uczyniliśmy wszystko co było możliwe. My nie znamy
słowa ?za pozno?! Nie pozwala nam na to przysięga, którą złożyliśmy?.